15
miesięczny Stasio cierpi na hepatoblastomę (rzadki nowotwór złośliwy guz
wątroby wieku dziecięcego). W październiku 2013 postawiono diagnozę.
Wszystko zaczęło się dość niewinnie – od zwykłego kataru.
Staś trafił do laryngologa, przepisano mu antybiotyk. Pięć dni później poczuł się znacznie gorzej. Miał wysoką temperaturę i wydęty brzuszek.
W zakopiańskim szpitalu powiedziano rodzicom, że powodem może być nietolerancja antybiotyku. Zaaplikowano go, więc dożylnie. Mamę Stasia nadal niepokoił jednak twardy brzuszek syna. Po zrobieniu USG skierowano ich do szpitala w Krakowie. Po wykonaniu tomografii komputerowej i biopsji sprawdziły się najgorsze podejrzenia, natychmiast rozpoczęto chemioterapię.
W codziennej walce z chorobą chłopiec wykazuje się ogromnym hartem ducha. Niejeden dorosły z pewnością mógłby mu tego pozazdrościć. Można by rzec – mały ciałem, wielki duchem...
4 Marca 2014 odbył się przeszczep wątroby od dawcy spokrewnionego, od taty Stasia.
Nasz dzielny Staś musiał przebyć jeszcze trzy cykle chemioterapii po zabiegu. Pierwszą zniósł w miarę dobrze, druga skomplikowała wszystko. Lekarze zrezygnowali z podania ostatniej chemii. Obecnie Staś przebywa w domu, ale i tak wymaga ciągłej opieki i kontroli specjalistów.
Stasiowi można pomóc wpłacając pieniądze przez
Fundację „Nasze Dzieci” przy Klinice Onkologii w Instytucie „Pomnik- Centrum
Zdrowia Dziecka” w Warszawie.
Tytułem
DAROWIZNA DLA STANISŁAWA BZDYKA
Nr
konta fundacji
76 1240 1109 1111 0010 1163 7630
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz